7 pytań, które zadaj przed ślubem, żeby nie kłócić się o pieniądze

Miłość miłością, ale gdy ustaną już motyle w brzuchu przychodzi czas na prozę życia. To nie zawsze proste i coraz częściej spory o pieniądze stają się przyczyną rozstania, nawet kochających się bardzo par. Na jakie pytania warto sobie odpowiedzieć, zanim staniecie na ślubnym dywanie?

1. Z jakiego domu pochodzi twój partner?

Każdy z nas jest wychowany w nieco innych warunkach, a to dom rodzinny kształtuje nasze nawyki i zasady, z którymi trudno potem walczyć. Jeśli twój partner jest z domu, w którym kobieta nie pracowała zawodowo, a zajmowała się jego prowadzeniem, może mu być trudno pogodzić się z twoją karierą zawodową. Z kolei, jeśli obydwoje rodzice skupiali się na pracy, życie domowe może mu zupełnie nie odpowiadać. Czasem pojedyncze zdania pozwolą ci na uzyskanie odpowiedniej wiedzy.

2. W jakim modelu rodziny chcesz żyć?

To pytanie do ciebie, a ma bardzo ważny wpływ na wasze finansowe. Nie warto wprowadzać się w błąd. Jeśli planujesz zostać w domu i opiekować się dziećmi, to twój partner będzie musiał wziąć finansową odpowiedzialność za rodzinę. Warto go o tym uprzedzić. Podobnie, jeśli planujesz pracować zawodowo. Być może to na jego barkach spocznie zajmowanie się edukacją waszych dzieci.

3. Czy znasz nawyki partnera?

Jest skąpy? A może rozrzutny? Drobiazgowy? Musisz znać odpowiedzi na te wszystkie pytania, bo pozornie nieistotne błahostki potrafią rujnować codzienność. O ile w młodości swobodny stosunek do pieniędzy i życie z dnia na dzień bywa wybaczalne, o tyle w partnerskim związku może być drogą przez mękę.

4. Czy wiesz, jakie ma plany?

Tak, jak ty masz plan na swoje życie, tak zapewne i twój partner coś zaplanował. Tyle tylko, że musisz o tym wiedzieć, abyś nie była zdziwiona, że zaraz po ślubie postanowi na przykład rzucić dotychczasową pracę i zająć się własną działalnością. Być może przeciwnie, planuje osiąść na bezpiecznym, choć słabo płatnym etacie.

5. Czy spiszecie intercyzę?

To bardzo korzystny dokument, który wcale nie musi oznaczać jakichkolwiek strat dla żadnej ze stron. Rozdzielność majątkowa kojarzona jest z kiepskim, amerykańskim serialem i Polacy boją się jak diabeł święconej wody. Tymczasem w wielu sytuacjach bardzo się przydaje. Tak jest, gdy partner prowadzi działalność gospodarczą, z czym zawsze wiąże się pewne ryzyko. Być może jedno z was ma złą historię kredytową, a na przykład chcecie kupić mieszkanie. Intercyza pozwoli wówczas na skorzystanie z kredytu hipotecznego. Warto przemyśleć rozdzielność i ustalić, czy w waszej sytuacji nie jest korzystna.

6. Jak planujecie zarządzać pieniędzmi?

Ustalenie, czy konto ma być wspólne, czy osobne lub kto odpowiada za codzienne zakupy, a kto za większe inwestycje jest bardzo ważne. Nie zapominajmy, że w Polsce bardzo często dochodzi do przemocy ekonomicznej i wydzielania pieniędzy przez pracującego zawodowo partnera.

7. Czy drażnią cię nawyki finansowe partnera?

Porozmawiaj o tym. Nie ma sensu ukrywanie, że coś ci nie odpowiada lub po prostu cię drażni, bo w codziennym życiu ukryć się tego nie da, a konflikty, które nie są na bieżąco wyjaśniane, z czasem narastają i ciężko się z nimi uporać. Szczera rozmowa na początku związku to podstawa, wszystko w końcu można zmienić i przepracować.